
Atak w Sydney – brutalna lekcja o bezpieczeństwie, której nie wolno ignorować
Wczorajsze doniesienia z Australii (Sydney, Bondi) pokazują, jak niewiele potrzeba, by zwykła przestrzeń publiczna zamieniła się w strefę śmiertelnego zagrożenia.

Wczorajsze doniesienia z Australii (Sydney, Bondi) pokazują, jak niewiele potrzeba, by zwykła przestrzeń publiczna zamieniła się w strefę śmiertelnego zagrożenia.

Nowe ramy ochrony infrastruktury krytycznej na Bałtyku

Francja jest w szoku po jednym z najbardziej brawurowych rabunków ostatnich lat. Z Muzeum Luwr w Paryżu skradziono bezcenne klejnoty królewskie — artefakty o wartości historycznej i symbolicznej, której nie da się przeliczyć na żadne euro. Według francuskich mediów napastnicy działali błyskawicznie, z chirurgiczną precyzją, wykorzystując moment najmniejszego nadzoru.
Śledztwo trwa, ale jedno jest już pewne: system bezpieczeństwa, który miał być wzorcowy, zawiódł. Zawiódł, bo przez lata konsekwentnie „optymalizowano koszty”. Jak podają media i związki zawodowe, w ostatnich latach z ochrony Luwru zrezygnowano z około 200 etatów. Mniej ludzi, więcej elektroniki — taki miał być nowoczesny model zarządzania bezpieczeństwem.
Tylko że bezpieczeństwo oparte wyłącznie na teorii i technologii nie generuje realnych zysków. Generuje złudne poczucie kontroli.
W praktyce okazało się, że kilka minut wystarczyło, by system, procedury i kamery nie były w stanie zastąpić ludzkiego oka, refleksu i doświadczenia.
Oszczędności, które na papierze wyglądały dobrze, dziś mają swoją cenę:
– utrata bezcennych dzieł, których nie da się odzyskać,
– reputacyjne szkody dla jednej z najważniejszych instytucji kultury na świecie,
– utrata zaufania opinii publicznej i sponsorów,
– a także ogromne koszty odbudowy systemów zabezpieczeń po fakcie.
Zarządzanie bezpieczeństwem — w muzeum, firmie, instytucji publicznej — to nie wydatek, to inwestycja w ciągłość, reputację i zaufanie.
Nie da się policzyć tego, czego nie da się odzyskać.
Kiedy decyzje o „optymalizacji” sprowadzają się do redukcji ludzi, zawsze warto zadać pytanie: ile naprawdę kosztuje utrata bezpieczeństwa?
Bo jak widać – w Luwrze oszczędzono miliony, a stracono coś, co nie ma ceny.
Nie zawsze opłaca się to, co warto, i nie zawsze warto to, co się opłaca… W tym przypadku nie opłacało się zatrudniać 200 dodatkowych osób z ochrony, ale warto — bo skradzione przedmioty miały wartość bezcenną.

W świetle ostatnich wydarzeń – dramatycznej śmierci Charliego Kirka – jasne staje się, jak szybko napięcia polityczne, skrajne emocje i narracje nacechowane przemocą mogą przerodzić się w realne zagrożenie.

W świetle informacji przedstawionych w artykule „Rosja atakuje. Główne uderzenie idzie w Polskę”, który ukazał się na portalu wnp pl 1 sierpnia 2025, konieczne staje się pilne wzmocnienie świadomości kontrwywiadowczej w polskich firmach i zakładach produkcyjnych. Siła odporności państwa to również siła odporności zakładów produkcyjnych i prywatnych przedsiębiorstw.

„Morbum evitare quam curare facilius est” – czyli: „Łatwiej jest uniknąć choroby niż ją leczyć" – mądrość przypisywana Hipokratesowi ma swoje konkretne odniesienie w profilaktyce proponowanej przez firmy z branży cyberbezpieczeństwa.

Dwa dni po tragedii w Austrii w Polsce ABW zatrzymuje trzech 19-latków planujących atak typu „aktywny zabójca” inspirując się m.in. Breivikiem. Tragedia w Austrii przypomina o nieszczęściu naszych czasów jakim jest cywilizacyjna plaga zjawiska określanego w terminologii amerykańskich służby jako „active shooter”.

Już co piąta firma w Polsce padła ofiarą ataku ransomware, a niemal 40% z nich zdecydowało się zapłacić okup cyberprzestępcom.

W ostatnich tygodniach w Polsce doszło do serii niepokojących ataków na personel medyczny oraz incydentów z użyciem noża. W przeważającej większości przypadków napastnicy byli osobami pod wpływem środków odurzających lub alkoholu. Nie można też wykluczać zaburzeń psychicznych, ale doświadczeni wojskowi specjaliści uczą, że jeśli pojawia się nóż nie ma znaczenia intencje i stan agresora. Kwestia wyuczonych nawyków i reakcji może zdecydować o życiu lub śmierci.

Jak informuje portal Wirtualna Polska na Dworcu Centralnym w Warszawie doszło do ataku nożownika, w wyniku którego rannych zostało dwóch młodych mężczyzn – 23-latek z raną kłutą brzucha i 15-latek z raną dłoni, jak podaje RMF FM.



To historia o tym jak specyfika pracy współczesnego świata determinuje konieczność korzystania na co dzień z dostępnych popularnych komunikatorów, aplikacji i telefonów komórkowych. Tempo pracy oraz jej organizacja w świecie biznesu wymusza tą formę komunikacji. Jak się okazało dotyczy to również najważniejszych osób w świecie geopolitycznym a tzw. afera „Signal-gate” uzmysławia jak potrzebne są procedury i umiejętności współpracy członków zespołów, którzy muszą komunikować się na znaczne odległości podejmując często strategiczne decyzje.

„8 marca 2025 Szpital MSWiA w Krakowie został zaatakowany przez cyberprzestępców. Dzięki szybkiej interwencji odpowiednich służb sytuacja została opanowana, a bezpieczeństwo pacjentów nie było zagrożone. Wicepremier Krzysztof Gawkowski poinformował, że szpital działa normalnie i jest pod pełną kontrolą.”